XXV NIEDZIELA ZWYKŁA, Rok B

mądrość1

Chcesz być mądry? Kto nie chce! Każdy dąży do mądrości na różne sposoby. Są tacy, dla których mądrość to jak najwięcej zdobytej wiedzy, więc z nosem w książkach zgłębiają kolejne teorie, zdają egzaminy, kończą fakultety naukowe. Inni twierdzą, że mądry to taki, który sobie w życiu daje radę, i wszystko, co zamierzy, udaje mu się wykonać. Jeszcze inni mądrości szukają w siwym włosie na głowie i mierzą ją liczbą przeżytych lat. Jest pewno jeszcze wiele innych oznak mądrości i każda z nich zawiera jakiś procent racji. Pełnię ma bowiem Ten, który jest mądrością – sam Bóg. I właśnie On daje nam dziś wskazówki dotyczące prawdziwej mądrości.

ogłoszenia parafialne

1) Dzisiaj po Mszy świętej o godzinie 11.00 spotkanie dla Rodziców przed I Komunią świętą ich dzieci

2) W sobotę święto Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała

3) Zakończył się drugi i ostatni etap remontu naszych parafialnych organów. Jest to instrument Bruno Goebla z Królewca z roku 1915, zbudowany na częściach poprzedniego instrumentu z roku 1897 wybudowanego przez Augusta Terletzkiego z Elbląga. Ilość piszczałek w instrumencie: 1 manuał - 392, 2 manuał - 408, pedał - 81. Łącznie 881 piszczałek. Podczas tego etapu zostało zrobione:
- demontaż wszystkich piszczałek
- demontaż, wyczyszczenie i wytrucie kloców piszczałkowych, na których stoją piszczałki
- wyczyszczenie piszczałek metalowych i lutowanie uszkodzeń
- wyczyszczenie i trucie kołatka (robaków drzewnych) w piszczałkach drewnianych
- woskowanie na gorąco piszczałek drewnianych w celu zalepienia dziur po robakach
- otwarcie i oczyszczenie 4 wiatrownic - skrzyń, które rozdzielają powietrze do piszczałek
- przegląd i oskórowanie zużytych membran w wiatrownicach
- naklejenie nowego papierowania zapobiegającego uciekaniu powietrza i zrobienie nowych uszczelnień
- kompleksowa wymiana membran tonowych pod wiatrownicami (302 membrany) z jednoczesnym usuwaniem zniszczeń po robakach 
- poziomowanie wiatrownicy 1 manuału
- czyszczenie i trucie kołatka we wszystkich trzech szafach organowych
- czyszczenie miecha, czyli magazynu sprężonego powietrza zewnątrz i wewnątrz
- montaż piszczałek do wnętrza organów
- intonacja każdej piszczałki 
- strojenie każdej piszczałki
 Na dzień dzisiejszy nie ma już w organach dźwięku, który by nie działał i dużo piszczałek udało się uratować przed totalną destrukcją. Był to ostatni moment naprawę i konserwację tego instrumentu. Koszt drugiego etapu naprawy i konserwacji organów parafialnych wyniósł 9.965 złotych i 70 groszy (robocizna plus materiały). Jak na taką pracę jest to koszt bardzo mały dzięki osobistemu zaangażowaniu Pana Organisty Marka Gorgola wraz z kolegami Janem Bąkowskim i Piotrem Zakrzewskim.